💥 Zaczniemy w stylu Alfreda Hitchcock’a, czyli od trzęsienia ziemi, aby potem napięcie rosło. Otóż systemy wynagrodzeń wpływają na motywację i zaangażowanie pracowników.
Szok i niedowierzanie?
No dobra, szału nie ma…
A zatem inaczej: najniższa krajowa + prowizja od sprzedaży lub przerobu działają tylko do momentu generowania dobrej sprzedaży. Wystarczy jeden miesiąc spadku w sprzedaży i jest po motywacji i zaangażowaniu.
Systemy wynagrodzeń mogą wzmacniać motywację, a nie ją generować.
Finalnie, wysokość wynagrodzenia może decydować o tym, czy zostaję w organizacji, czy odchodzę, ale nie zapewniają wzmożonego wysiłku, kreatywności ani lojalności.
Przyjęło się, że na pytanie: co wpływa na motywację pracowników, odpowiadamy – kasa.
Kiedy jednak zapytamy: co wpływa na Twoja motywację, padają odpowiedzi – rodzaj wykonywanej pracy, możliwość rozwoju, relacje w zespole itp. dopiero 3-5 pozycji padają pieniądze.
Nie demonizujmy zatem systemu wynagrodzeń, który załatwia całą motywację i wywołuje „ciąg na pracę”. Wymienię tylko trzy płaszczyzny, wpływające na zaangażowanie pracowników, dokonując gradacji ich wpływu na efekt końcowy:
👉 Elastyczny system wynagrodzeń ➜ Wyniki, Działania i Fachowość – gwarantuje to stabilność wypłaty przy zmiennej koniunkturze, promujący inne efekty poza sprzedażą i marżą. (Poziom potrzeb fizjologicznych i bezpieczeństwa w teorii Maslowa).
👉 Profity pozafinansowe ➜ „Wolę dostać 2 stówy, czy może bon paliwowy, dopłatę do urlopu, dopłatę do nauki języka, karnet na siłownię, a może pakiet medyczny?
O 2 stówach zapomnę po wizycie w spożywczaku, a o elastycznie dobranych pakietach bonusowych będę rozpowiadał podczas spotkań ze znajomymi”. (Poziom potrzeb społecznych i przynależności w teorii Maslowa).
👉 Przywództwo sytuacyjne, pozycja lidera ➜ „Mogę robić za grosze, jeśli zespół jest fajny, a szef jest moim guru. Za 500 PLN podwyżki u innego pracodawcy nie porzucę „swoich”.
A czy będę latał na wysokości lamperii, jeśli padnie taki pomysł w zespole, a szef stwierdzi, że to fantastyczny pomysł?
Tak, dla wyzwania, dla zespołu, dla „kumatego” szefa zrobię dużo, nawet za te same pieniądze”. (Poziom potrzeb szacunku, uznania i samorealizacji w teorii Maslowa).
💸 Systemy wynagrodzeń to nie gwarancja sukcesu, a co najwyżej podtrzymanie organizmu przy życiu.
Dopiero potrzeba szacunku i uznania motywuje do pracy, uruchamiając kreatywność i inicjatywę.